Juz dwa tygodnie odkad mala Hanka dolaczyla do naszej zalogi. Byly to dwa tygodnie ciezkiej pracy ale I najlepszego wynagrodzenia za nia ๐
Haneczka jest totalnym przeciwienstwem Filipka, ktory na tym etapie rozwoju zmagal sie z odparzeniem, okropnie krzyczal pray kazdym przebieraniu a kapiel wygladala tak jakbysmy go za kazdym razem ukropem traktowali:)
Hania jest spokojna (poki co! Wiem, ze moze to sie zmienic ). W nocy mnie oszczedza- potrafi przespac trzy godziny choc zdarzylo sie tez dwa razy, ze przespala ponad 4! Niestety nie mialo to dobrego wplywu na moj Stan zdrowia. Lewa piers naprodukowala style mleka, ze az sie zablokowala. Doszlo do zapalenia piersi. Piekielnie boli! Niestety jednym ze sposobow walki z ta przypadloscia, poza antybiotykiem, jest czeste dostawianie dziecka do chorej piersi. Prosze mi wierzyc, nie jest to nic przyjemnego.
Filipek powoli zaczyna akceptowac nowego przybysza. Poczatki byly straszne. Pierwszy kontakt z siostrzyczka byl najzabawniejszy. Przepraszam za kolokwializm ale Filipek doslownie osral I olal Haneczke ๐
Odwiedzil nas w szpitalu jeszcze tego samego dnia po porodzie ๐ wszedl na sale, powiedzial “Mamusia! O, dzidzia!”. Po czym zajal sie przegladem wszelkich kabelkow dookola lozka, sprawdzil czy TV dziala I czy wysokosc mojego lozka jest dostosowana do moich potrzeb. Chwilke po tym zrobil kupe wielkosci odchodow slonia pustynnego ๐ okazalo sie, ze w euforii nikt nie wzial z domu pampersow ๐ coz bylo robic? Filipem biegal z golym tylkiem, a bartek pobiegl do sklepu po pieluchy ๐ zanim wrocil Filipek zdazyl ” odcedzic kartofelki” pod lozeczko siostry ๐
Kolejnego dnia wrocilysmy do domu. I niestety nie zostalysmy powitane z radoscia. Filip wykrzykiwal “Hana nieee”. Probowal zciagac Jo z moich ramion. Chcial sie do mnie tulic.
Przespalysmy nedna noc I wrocilysmy do szpitala. Nic powaznego- Hania dostala zoltaczki I trzeba bylo ja ponaswietlac. Ale w efekcie znow zniknelam z domu na dwie noce. Filipkowi sie to nie spodobalo… I w efekcie nie chcial nawet zerkac na siostre a mnie zaczal ignorowac. Jak do niego mowilam nawet nie chcial na mnie zerknac.
Wczoraj I dzis doszlo jednak do przelamania. Raz ja przytulil I zaczal pomagac w kapieli ๐ moze w koncu pojdzie z gorki? Trzymajmy kciuki!
poproszฤ jeszcze zdjฤcia Honey!